Lekcja historii o starożytnej Grecji w praktyce, czyli wiosenny wypad do Aten

MARZEC, 2017 Obudziłam się tuż przed lądowaniem i kiedy spojrzałam w dół przez okno samolotu, zobaczyłam te wszystkie, cudne, migające do mnie światełka. Ateny miałam dosłownie na wyciągnięcie dłoni 😊 Spod terminalu złapaliśmy autobus do centrum miasta, by dojechać do naszego, budżetowego hostelu, zarezerwowanego wcześniej przez Booking. Gdy dotarliśmy na miejsce, okazało się, że rzeczywiście, warunki były dość low - costowe, ale przynajmniej z sufitu nie odpadał tynk, co miało miejsce w maltańskiej, bożonarodzeniowej melince 😃 Sorry, w willi z basenem ze spuszczoną wodą 😃 Zanim poszliśmy spać, odpaliłam jeszcze Google i na szybko zrobiłam mały research w pogoni za fajnymi, lokalnymi miejscówkami. Wszystko na ostatnią chwilę, jak zwykle. Przecież przed wyjazdem miałam za mało czasu, żeby znaleźć info na temat tego, co robić w greckiej stolicy 😃 W każdym razie, po godzinie poszukiwań, karta pamięci w moim telefonie prawie eksplodowała z powodu screen shotowego przepełnienia...