ŚLĄSK ❤️🙂 - tu aktualnie wyladowalam podczas mojego crazy Zakopcowego spontantripa

Szczerze, to nie wiem, co napisac, co moge napisac, zeby...No wlasnie, dlaczego automatycznie, gdy dzieje sie fajnie, ja zaczynam bac sie, ze cos sie zj*bie? Przeciez zawsze tak BYŁO, przecież w bipolar life zawsze wszystko BYŁO na chwilę i chroniczne. No wlasnie, BYŁO. Pisząc ten post, zlapalam sie na tym slowie 🙂 Nie bede juz szalec z rzucaniem gornolotnych slow o cudownej anomalii i pokazywac calemu swiatu, ze sram szczęściem, najzwyczajniej boje sie tego robic (i nawet gdyby nie chodzilo o chwalenie sie tylko chec podzielenia radoscia i wykrzyczenii o tej radosci calemu swiatu). Szczescie lubi cisze - tak juz jest. Powiem po prostu - od soboty, odkad zaczela sie moja kolejna bipolar przerwa na Zycie 😀, jest serio fajnie, a czasem i bardziej niz fajnie😀🙂 Upsss to za duzo powiedziane? Ale klamac kurcze tez nie chce i nie bede, nie popadajmy w absurdy, wrecz powiem kur*a wiecej, tak tez bywa czasem bardziej niz fajnie. BYWA, a NIE - było. BYWA w ciagu tych genialnych ponad 4 DNI...(no wlasnie, zastanow sie realnie czy masz mi czego zazdroscic , a w razie watpliwosci, dopytaj, ja zawsze chetbie pogadam szczerze, tak najlepiej i najlatwiej🙂)











ŚLĄSK 🙂 - tu aktualnie wyladowalam w trakcie mojego crazy Zakopcowego Spontantripa, o ktorym zaspamowalam juz prawie calego fejsbuczka haha Mial byc Zakopiec pociagiem z Gdanska przyziemnnie, a potem jak przysnelam i przegapilam w Krk moment odczepienia mojego wagonu, o maly wlos nie dojezdzajac do Krynicy- Zdroju haha, wysiadlam szczesliwie w Bochni, stamtad na spontana wpadlam na pomysl by pojechac solo w cywilizowanego autostopa jak to nazywam, pytajac kierowcow na stacjach benzynowych o mozliwosc pomocy w podwozce, stanac na drorze sama jako dziewczyna, obawiam sie. Dojechalam do Myslowic do wspanialych Ludzi Aneta Niećko  i Jej Chlopaka Remka (nie moge oznaczyc haha), potem byl jeszcze szczegolny trip po zaglebiackich rewirach z moim najlepszym Przewodnikiem Lokalsem i z lesnymi swietlikami w tle 😀🙂. A tym moim szczęściem, o ktorym boje sie mowic to tak sie od tych ponad 4 DNI obsralam, ze odbilo mi na tyle, ze zaczelam sie lansowac vlogersko hahaha nie no smieje sie, nie chodzi o lansowanie, ja jesten soba i po prostu relacjonuje na tych latajacych filmikach (Moje rece trzesa sie jak galareta z powodu mojej aktualnej, kolejnej, swiadomej hipomanii dwubiegunowej, co w moim przypadku choroby jest 3. ostatnim skutkiem ubocznym poza brakiem snu i zmniejszona potrzeba jedzenia, spoko, alko nie pije, bo od 8 lat codziennie 3 razy dziennie biore leki, no poza przerwa gdy porabany lekarz odebral mi remisje z powodu blednego odstawienia lekow po 4 latach - o tych historiach pisalam ponizej w postach o podrozach miedzy biegunowych, wystarczy przescrollowac w dol na moim fejsie lub na fanpage by dokopac sie do pelnego story 🙂. Uprzedzajac ewentualne pytanie/reakcje - nie tlumacze sie, po prostu szczerze wyjasniam, mysle ze tak najlepiej i dzieki temu mozna uniknac nieporozumien, lubie jasne sytuacje, a do choroby mam dystans paradoksalnie, zreszta to tez kwestia dystansu i akceptacji mojej osoby z ta zryta glowa i mojej choroby psychicznej afektywnej dwubiegunoqej  poprzez moja cudowna Mame, Babcie, mojego Faceta, moich znajomych, ogolnie wszystkich wporzo ludzi, ktorzy staneli dotychczas i wciaz staja na mojej drodze w podrozy czy to ogolnie w Zyciu, a przecież właściwie... Życie jest podroza🙂 Wg mnie poczucie akceptacji ze str otoczenia dla choroby psychicznej jest dla chorego ogromna pomoca. Nie mozna wstydzic sie samego siebie! A to nie tak, ze wszyscy ludzie to kur*y, zaufaj mi 🙂 To slowa wypowiadane przez zranionych przez zycie i wkurwion*ych na Zycie ludzi, ktorzy w sposob krzywdzący dla innych osob, oceniają rzeczywistosc i swiat przez pryzmat własnych, przykrych doswiadczen. Idac dalej i tak totalnie szczerze, robię teraz to samo, tylko ze w ta pozytywną strone. Hipokryzja? Jak chcesz to tak mi powiedz, ale ja nazwe to szczerością. I ok, jesli mowisz "ludzie to kur*y" i szczerze, na serio tak uwazasz, masz prawo do wlasnego zdania, ale moje nie wpływa negatywnie na innych, Twoje tak. Moze na poczatek przynajmniej nie naduzywajmy zlych slow spowodowanych wlasnym lementami, zalem, zawodami, bolem itd z powodu nienawisci do swiata. Nie badzmy przesadnie egocentryczni 🙂 A nienawisc jest najzwyczajniej destrukcyjna dla samej osoby ktora nienawidzi, chociaz wiem ze czasem bardzo trudno a wrecz i zdarza sie ze nie sposob tej nienawisci sie pozbyc, przyznaje. Ale po prostu badzmy dla siebie dobrzy, traktujmy sie z szacunkiem, zrozumieniem, nie oceniajmy na "dzien dobry", szczerze usmiechajmy sie do siebie, tylko tyle i az tyle🙂)mojego crazy, super tripa😀

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

O tym, jak mój zakopcowy spontan trip zakończył się Śląskiem by night na "moto", crazy wędrówkami w Beskidach i odkryciem słowackiego raju

Plazingowanie w Kato, opijanie Życia 0% w kamperze z osobowki i kapiel w Dzibicach o wschodzie słońca, czyli crazy weekend na Śląsku i Zagłębiunieślask haha😀

ZAKOPCOWEGO SPONTAN TRIPA C.D.