Jezioro Rożnowskie - chwilo trwaj!
"W momencie, gdy Ty szukasz kluczyków do auta, przeklinasz pod nosem "głupią" pracę, "głupi" deszcz i poniedziałek, na innym końcu świata ktoś znajduje kromkę chleba i nuci melodię wdzięcznego serca. A potem zasypia pod tym samym niebem co Ty, modląc się o kolejny dzień, by znów móc się obudzić, uśmiechnąć i spojrzeć w gwiazdy. Bo od zawsze dzielimy się na biednych i bogatych, mądrych i głupich, skromnych i próżnych, ale najbardziej na tych, którzy doceniają każdy oddech, bo tak bardzo pragną żyć, i na tych, którzy przechodzą obojętnie obok daru, jakim jest... życie."
~ Elżbieta Bancerz, Dusza zaklęta w słowa
Bo wcale nie trzeba mieć wiele, by cieszyć się życiem. Wystarczy docenić to, co się ma, o czym we wszechobecnym pędzie za wszystkim i niczym, przypadkiem można zapomnieć. Nie chodzi o pocieszanie się cudzym nieszczęściem, tego sama nie potrafię. Po prostu czasem warto zatrzymać się na chwilę, by w tym totalnie niepotrzebnym, sfrustrowanym zagubieniu, nie przegapić nawet i tych drobnych powodów do radości 🙂 Pyszna, waniliowa kawa z termosu z tym cudnym nowosądeckim Jeziorem Rożnowskim w tle była dla mnie właśnie jednym z tysiąca takich pozytywnych powodów. Tamtego, wrześniowego popołudnia też spojrzalam w niebo, uśmiechnęłam się do słońca i stwierdzilam, że po prostu jest fajnie 🙂 Szybko dotarło do mnie, że niby pozornie przyziemna Polska, w której odkrywanie wkrecilam sie w dobie korony, serio jest spoko i potrafi mega zaskoczyć genialnymi miejscowkami 🙂
Komentarze
Prześlij komentarz