Lokalne zwiedzanko śląskich lądów z mądrym przekazem w tle

Katowice wieczorową porą. Jest pięknie, światełkowo. Śwat w realu jest fajny, nie tylko ten na instagramable fotkach z tysiącem filtrów. Największą wartość mają te zdjęcia, cyknięte oczami 🙂, a w życiu piękne są tylko chwile 🙂

Nagle zdałam sobie sprawę, że nieważne dokąd, ale ważne z kim i że na serio tak jest. To ludzie sa najważniejsi, a nie te wszystkie cudowne miejsca wokół. Liczy się fajny czas i dobre wspomnienia, ktore tworzymy my sami 🙂 No to pooopłynęłam nostalgicznie, ale szczerze 😀

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

O tym, jak mój zakopcowy spontan trip zakończył się Śląskiem by night na "moto", crazy wędrówkami w Beskidach i odkryciem słowackiego raju

Plazingowanie w Kato, opijanie Życia 0% w kamperze z osobowki i kapiel w Dzibicach o wschodzie słońca, czyli crazy weekend na Śląsku i Zagłębiunieślask haha😀

ZAKOPCOWEGO SPONTAN TRIPA C.D.